Modystka

Bardzo kiedyś powszechne i dochodowe zajęcie, bo przez dziesiątki lat kapelusze biły rekordy popularności. Każda kobieta chciała być modna i korzystała z usług modystki, która na jej życzenie wyczarowywała jedyny w swoim rodzaju kapelusz.

Oryginalne nakrycia głowy nosiły wszystkie panie, więc rynek pełen był pracowni, gdzie tworzono te małe dzieła sztuki. Znamienne było to, że egzemplarze nie powtarzały się, więc każda klientka miała prawo czuć się wyjątkową osobą – przecież to tylko dla niej wykonano konkretny model.

Czy dzisiaj nie chcemy być wyjątkowe? Oczywiście, że tak, dlatego z uporem poszukujemy modystek, których obecnie jest jak na lekarstwo. Rynek zalały masowo produkowane nakrycia głowy, w każdym większym markecie można zakupić kapelusz.

Wszyscy jednak wyglądają tak samo, monotonnie, stąd modystki mają szanse powrotu na rynek ze swoimi produktami. Niestety nie jest to łatwe, ponieważ chętne do nauki zawodu nie mają się go od kogo nauczyć.

Zbyt długo kapelusze były nieobecne w naszym życiu i potrwa to trochę zanim zawód modystki powróci do łask.